~ budyniowe naleśniki mega waniliowe* z mielonym twarożkiem o smaku waniliowym/ domowym masłem orzechowym; reszta banana ~
* nowy budyń Delecty (polecam!)
Od 7 rano męczył mnie okres. Próbowałam zjeść kanapkę z szynką, ale zwróciłam. Babcia dała mi termofor i jakieś proszki, pomogło. No i po 2h głodu mogłam rozkoszować się tymi naleśnikami (;
Dobrze, że już przeszło :D My to się mamy ;/ Naleśniki cudowne :D
OdpowiedzUsuńcudowne, ale zdjęcie nie wyszło dziś. wyjątkowo. a szkoda, bo ten budyń ma prawdziwe ziarenka wanilii i widać to, bardzo! :))))
UsuńDobrze wiem jak to cholerstwo męczy :D Ale takie naleśniki na pewno pomogą <3
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają takie naleśniki !
OdpowiedzUsuńJa w tej chwili to Ci strasznie zazdroszczę. Mi znikła 2 lata temu i obrażona nie chce wrócić ; (
mi też zanikła kiedyś na rok z wiadomych przyczyn. ale dość szybko ją odzyskałam :)) odzyskasz i Ty! <3
UsuńBudynioooowe najlepsze <3
OdpowiedzUsuńAh te nasze kobiece sprawy .....
Miałam okazję próbować różnych rzeczy z tym budyniem i zgadzam się z tobą! Cudownie czuć wanilię i to jest na duuuży plus :)
OdpowiedzUsuń