niedziela, 13 kwietnia 2014

14. na osłodę

~ budyniowe naleśniki mega waniliowe* z mielonym twarożkiem o smaku waniliowym/ domowym masłem orzechowym; reszta banana ~

* nowy budyń Delecty (polecam!)

Od 7 rano męczył mnie okres. Próbowałam zjeść kanapkę z szynką, ale zwróciłam. Babcia dała mi termofor i jakieś proszki, pomogło. No i po 2h głodu mogłam rozkoszować się tymi naleśnikami (;

7 komentarzy:

  1. Dobrze, że już przeszło :D My to się mamy ;/ Naleśniki cudowne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudowne, ale zdjęcie nie wyszło dziś. wyjątkowo. a szkoda, bo ten budyń ma prawdziwe ziarenka wanilii i widać to, bardzo! :))))

      Usuń
  2. Dobrze wiem jak to cholerstwo męczy :D Ale takie naleśniki na pewno pomogą <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie wyglądają takie naleśniki !
    Ja w tej chwili to Ci strasznie zazdroszczę. Mi znikła 2 lata temu i obrażona nie chce wrócić ; (

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też zanikła kiedyś na rok z wiadomych przyczyn. ale dość szybko ją odzyskałam :)) odzyskasz i Ty! <3

      Usuń
  4. Budynioooowe najlepsze <3
    Ah te nasze kobiece sprawy .....

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam okazję próbować różnych rzeczy z tym budyniem i zgadzam się z tobą! Cudownie czuć wanilię i to jest na duuuży plus :)

    OdpowiedzUsuń