~ świeża kajzerka z domowym pasztetem z kurczaka z ogórkiem kiszonym/serem żółtym, szynką z indyka, pomidorem i zieloną cebulką; pomarańcz i mięta ~
.. to zrób kanapki! :) Obudziłam się z wielką niechęcią na wymyślanie i robienie czegokolwiek, to zrobiłam kanapki. Odskocznia od słodkiego, taka mała. Dziś się dowiedziałam, że mama pracuje jutro na 8. Babcia jedzie do swojej mamy, to na mnie spadł obowiązek zrobienia obiadu. Ale, lubię (; A teraz sprzątać, dwór, trening. To co lubię :))))
Czasem taka odskocznia się przydaje :)
OdpowiedzUsuńTakie odmiany są bardzo smaczne :) Miły dzień się zapowiada u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńŚwieża bułeczka z pysznymi dodatkami i nie potrzeba nic więcej do szczęścia <3
OdpowiedzUsuńTakie klasyczne a przepyszne :) Mniam.
OdpowiedzUsuńA masełko mam z Tk Maxx :P
Idealne na lenia ;)
OdpowiedzUsuńDomowy pasztet z kurczaka - uwielbiam :D Cudo te kanapki :D Odpowiedziałam na Twoje pytania :)
OdpowiedzUsuńJa pasztety lubię tylko warzywne, innych nie przełknę :D
OdpowiedzUsuńAle śniadanko i tak pyszne <3
U mnie zazwyczaj właśnie tak wygląda kolacja :) Ogórek kiszony, mniam :3
OdpowiedzUsuń